Dlaczego Janusz Palikot pozostanie w areszcie?
Marcin Rybak wyjaśnia, że wrocławski sąd zgodził się z prokuraturą i uznał, że biznesmen i były polityk, podejrzany o oszustwo na szkodę 5 tysięcy osób na przeszło 70 mln zł, na wolności mógłby utrudniać śledztwo.
O dużych pieniądzach piszą też Maria Korcz i Kasia Bielecka, które przeanalizowały oświadczenia majątkowe posłów.
Co wyśledziły?
Anna Popiołek informuje, że Adam Bodnar, minister sprawiedliwości,
pozywa byłego premiera Mateusza Morawieckiego za słowa o "krwi na rękach". Bodnar domaga się od Morawieckiego m.in. przeprosin za przypisanie mu odpowiedzialności za ugodzenie nożem polskiego żołnierza na polsko-białoruskiej granicy.
W przeciwieństwie do Palikota z aresztu wyszedł i uderzył w wysokie tony ks. Michał Olszewski. - Mówili, że to był areszt wydobywczy. Wydobywczy, bo wasza modlitwa mnie wydobyła – przemawiał do grupy osób zgromadzonych przed aresztem. Zapomniał dodać, że oprócz modlitw mogło pomóc i poręczenie majątkowe - 350 tys. zł wpłacił jeden z jego współbraci zakonnych.
PiSowskie media potraktowały to jako uniewinnienie. Oszczędnie donosiły o powodach, dla których ks. Olszewski siedział w areszcie, podawały, że w związku z "rzekomymi nieprawidłowościami w pozyskiwaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości". Dziś o tych "rzekomych nieprawidłowościach"
opowiada Wojciech Czuchnowski.Obawiam się, że modlący się za ks. Olszewskiego nie mają pojęcia, że to sprawa kryminalna. Skoro mówimy o 66 mln zł, to nawet ogromna sprawa kryminalna.
A gdyby informacja o aferze w łonie PiS ukazała się przed rokiem, kiedy jeszcze partia kontrolowała media publiczne? Na pasku w "Wiadomościach" TVP pojawiłyby się sformułowania takie jak "odgrzewane kotlety" czy "kapiszon". Przekaz partii był tu sprzedawany jako rzetelna, niezależna informacja. Kto jeszcze pamięta, jak nikczemne to było dziennikarstwo? Albo raczej nikczemna propaganda.
Joanna Dunikowska-Paź, która prowadzi nowy dziennik TVP 1 - "19 30" -
opowiada, jak ten program powstawał, gdy w grudniu zeszłego roku PiS został wyrzucony z mediów publicznych.