Przeczytaj codzienny wgląd w trendy gospodarcze i makroekonomiczne
 
 
 
 
 

Tylko dla subskrybentów

 
 
 

Dane dnia

 
 
 
21 października 2024ZOBACZ W PRZEGLĄDARCE
 
 
 
 

Szwedzki manifest przeciw polityce wielkich misji

 

Ignacy Morawski

i.morawski@pb.pl

 

 
 
 

Grupa szwedzkich ekonomistów napisała książkę, w której ostrzega przed zwodniczym wdziękiem polityki przemysłowej – stawianiem przez rządy wielkich celów, które mobilizują wyobraźnię wyborców i kapitał firm. Dziś takie myślenie o polityce jest w modzie na świecie, ale autorzy apelują, by pamiętać o wielu przykładach porażek i nie lekceważyć roli oddolnego eksperymentowania.

 
 

Wielkie cele są dziś w modzie. Karierę na świecie robi koncepcja „gospodarki opartej na misjach” (mission oriented economny), którą propaguje m.in. ekonomistka Mariana Mazzucato, mająca status niemal gwiazdy. W swoich publikacjach przekonuje ona, że rządy powinny prowadzić politykę gospodarczą i społeczną w oparciu o wielkie, cywilizacyjne cele, które staną się katalizatorem postępu technologicznego. Takie, jak redukcja do zera emisji gazów cieplarnianych, wyeliminowanie ubóstwa, zwalczenie nowotworów czy demencji, całkowite oczyszczenie oceanów z plastików. Innym określeniem tego typu podejścia jest po prostu polityka przemysłowa. Jak pokazał w jednej z niedawnych prac ekonomista Dani Rodrik, liczba rozwiązań, które można klasyfikować jako polityki przemysłowe na świecie w latach 2010-2023 wzrosła z 30 do prawie 1600 rocznie.

Tego typu myślenie bardzo rezonuje wśród decydentów dziś. Przykładem może być tzw. Raport Draghiego, w którym główna teza jest taka, że Unia Europejska powinna dogonić USA pod względem produktywności i innowacyjności. W Polsce też ewidentnie istnieje społeczne zapotrzebowanie na stawianie w polityce ambitnych i dalekosiężnych celów, czego przykładem był opór, jaki rząd Donalda Tuska napotkał chcąc wycofać się z projektu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Głos szwedzkich ekonomistów jest w tych warunkach raczej odosobniony, ale ja cenię kontrariańskie spojrzenia. W książce pt. „Moonshots and the New Industrial Policy. Questioning the Mission Economy” Magnus Henrekson, Christian Sandström i Mikael Stenkula zbierają argumenty ostrzegające przed wiarą w to, że polityka oparta na misjach może mieć odnieść sukces. Nie są przeciwni wyznaczaniu ambitnych celów, ale uważają, że obecna moda prowadzi nas wprost do modelu centralnego zarządzania. Książka składa się z kilkunastu odrębnych, krótkich artykułów i jest opublikowana w otwartym dostępie w pliku pdf.

Autorzy przytaczają kilka przykładów polityk opartych na misjach, które zakończyły się porażkami i starają się wyciągnąć z nich wnioski dla współczesnych prób pobudzenia rozwoju gospodarczego i technologicznego. Przykładami porażek są ich zdaniem:

- Wojnę z rakiem, ogłoszona w 1971 r. przez prezydenta USA Richarda Nixona. Jej celem było ograniczenie nowotworów do takiego stopnia, by przestały być główną przyczyną zgonów, co mimo potężnych osiągnięć technologicznych się nie udało. Problem okazał się zbyt złożony.

- Wojna z bezdomnością, rozpoczęta w USA w 2008 roku. Pomimo wysokiego budżetu, dużych zasobów badawczych i innowacyjnych metod, liczbę bezdomnych udało się zredukować tylko 9 proc. Problem okazał się zbyt trudny społecznie i politycznie do wyeliminowania.

- Podniesienie stopy własności mieszkań i domów w USA. Polityka prowadzona przez wiele dekad, m.in. za kadencji prezydentów Billa Clintona i George’a W. Busha. Jednym z jej ubocznych efektów było nakręcenie bańki spekulacyjnej na rynku kredytów mieszkaniowych, która doprowadziła do wielkiego kryzysu finansowego w 2008 r. Ten problem zatem również okazał się zbyt złożony.

- Program budowy miliona mieszkań w Szwecji w latach 60. XX wieku. Jego skutki są oceniane różnie, ale autorzy twierdzą, że ostatecznie wiele mieszkań musiało zostać zburzonych, a wiele innych powstało w miejscach, które się wyludniały, co sprawiło, że docelowo stały się wyłącznie miejscem przymusowych relokacji i przekształciły się w slumsy.

- Program odbudowy sektora stoczniowego w Brazylii. Na początku lat 2000. w tym kraju podjęto szereg polityk mających na celu przywrócenie dawnej świetności sektora stoczniowego. Na początku te działania przynosiły sukces – w ciągu niewiele ponad dekady zbudowano branżę, w której zatrudnienie wzrosło z 2 tys. do ponad 80 tys. osób, a stocznie zaczęły zdobywać duże zamówienia. Wszystko jednak odwróciło się po 2015 roku, kiedy spadł popyt ze strony sektora wydobywczego. Branża szybko się załamała, nie zdoławszy utrzymać międzynarodowej konkurencyjności. Dziś brazylijski rząd ponownie próbuje pobudzić branżę stoczniową dużymi inwestycjami.

Dlaczego te programy się nie powiodły? Szwedzcy ekonomiści wymieniają siedem kluczowych wyzwań, którym trudno sprostać: 1) niektóre problemy są zbyt skomplikowane i uporczywe, 2) politycy i agencje rządowe realizują własne interesy w ramach misji, 3) pod misje podłączają się grupy interesu, 4) agencjom rządowym brakuje wystarczających informacji, 5) misje zaburzają konkurencję wśród firm, 6) miejsce tworzą złe bodźce i wysyłają błędne sygnały na rynek, 7) misje lekceważą koszty alternatywne. Zdaniem autorów rządy powinny skupiać się przede wszystkim na budowaniu kapitału ludzkiego, poprzez wzmacnianie systemu edukacji, oraz tworzeniu środowiska dla konkurencji przedsiębiorstw.

„Moonshots and the New Industrial Policy” jest jakby głosem zza światów, broniącym idei, które przez większość decydentów zostały złożone do grobu. Ale niektóre z ich argumentów są warte wysłuchania. Epoka neoliberalna była wyzbyta myślenia w kategoriach celów społecznych, byłoby niedobrze, gdyby wahadło przechyliło się totalnie na przeciwną stronę i obecna epoka zupełnie wyzbyła się myślenia o znaczeniu konkurencji.

 
 
 
To również może Cię zainteresować:
 
Posłuchaj porannego podcastu Pulsu Biznesu - PB BRIEF 21.10.2024
 
Posłuchaj porannego podcastu Pulsu Biznesu - PB BRIEF 21.10.2024
 
PB BRIEF to poranny program gospodarczy z syntetyczną dawką najważniejszych wydarzeń dnia i eksperckimi rozmowami na tematy, którymi żyje rynek.  
 
Szwedzki manifest przeciw polityce wielkich misji
 
Szwedzki manifest przeciw polityce wielkich misji
 
Grupa szwedzkich ekonomistów napisała książkę, w której ostrzega przed zwodniczym wdziękiem polityki przemysłowej – stawianiem przez rządy wielkich celów, które mobilizują wyobraźnię wyborców i  
 
Konkluzje każdemu według jego potrzeb
 
Konkluzje każdemu według jego potrzeb
 
Rada Europejska popiera przyspieszenie wejścia w życie pakietu migracyjnego i stanowisko Polski, która mu się... sprzeciwia.  
 
Trzeci fundusz Newport jest trzy razy większy od drugiego
 
Trzeci fundusz Newport jest trzy razy większy od drugiego
 
Każda kolejna zbiórka kapitału dla funduszu z grupy Panattoni jest coraz bardziej ambitna, ale wszystko ma swoją miarę. Fundusz nie chce przelicytować, by nie przegrać z czasem.  
 
 
Przejdź do pb.pl →