Nie ma powodów do czarnych myśli
Rynek mieszkań wciąż sprzyja klientom. Oferta jest przebogata, a w listopadzie deweloperzy otworzyli worek z promocjami z okazji Black Friday. Ofert specjalnych nie zabraknie też w grudniu, bo firmy chcą podkręcić roczne wyniki sprzedaży.
Iwona Sroka, członkini zarządu budującej w kilkunastu miastach Grupy Murapol, ocenia, że w 2025 r. rynek należy do klientów, głównie na skutek dużej oferty. – W mojej ocenie w ciągu najbliższych kilku kwartałów będziemy obserwować dążenie do równowagi podaży i popytu. Klienci mogą wybierać w lokalach na mocno zaawansowanym etapie budowy czy już gotowych – zauważa.
Z kolei Michał Witkowski, dyrektor w dziale corporate & living services w firmie Colliers, zwraca uwagę na zróżnicowanie rynku – w ujęciu geograficznym i segmentowym. Generalnie jednak, jak mówi, rynek rośnie i nie ma powodów, by mieć czarne myśli.