|
Dwa miesiące po alarmującym apelu kilkudziesięciu sygnatariuszy w sprawie selektywnej zbiórki odzieży wciąż nie ma reakcji strony rządowej. Michał Mikołajczyk, członek zarządu głównego Polskiego Czerwonego Krzyża, ostrzega: - Jeśli nie zaczniemy rozmawiać i działać natychmiast, większość tekstyliów dalej będzie lądować w spalarni, a organizacje społeczne stracą możliwość pomagania.
|