|
Dzisiaj zawaliłam pierwszą randkę z moim chłopakiem w restauracji. Byłam wtedy bardzo zestresowana i rozkojarzona i dlatego też prawie w ogóle nie układała nam się rozmowa. On był tym bardzo zdziwiony, bo ja normalnie jestem bardzo odważna i rozmowna, a tutaj ja nie potrafiłam w ogóle być sobą. A na pożegnanie on zaproponował mi żebyśmy spotkali się jeszcze raz pojutrze na naszej drugiej randce jeszcze raz w tej samej restauracji, żebym ja wtedy już była może trochę bardziej rozmowna tak jak zwykle, bo dzisiaj on szczerze przyznaje, ze ja go trochę rozczarowałam. Czyli tak jakby on chyba chce mi dać drugą szansę. A ja to słysząc lekko się rozpłakałam i mu za to podziękowałam i tak się pożegnaliśmy. I teraz w domu ja jeszcze troszkę płaczę i proszę was o
rady, jak teraz odbudować zaufanie mojego chłopaka. Czy zacząć od przeprosin?
|