Newsletter Zwierzęta

Niedziela, 23 listopada 2025

Margit Kossobudzka-Lipińska
dziennikarka działu Nauka, Klimat i Zdrowie

Czują je konie, psy, karpie, żółwie i ptaki. To pole magnetyczne Ziemi. W świecie zwierząt zmysł magnetyczny, zwany też magnetorecepcją, jest raczej normą, a nie osobliwością.
 Młode jaskółki lecą do Afryki, mimo że nigdy wcześniej tam nie były. Motyle monarchy w trakcie wędrówek składają jaja i giną. Młode pokolenie po przepoczwarzeniu się z gąsienicy w postać dorosłą podejmuje  podróż i bezbłędnie kontynuuje ją we właściwym kierunku. 
Morskie żółwie karetta wracają na plażę, na której przyszły na świat, po wędrówkach oceanicznych liczących kilkanaście tysięcy kilometrów.
Czescy i niemieccy badacze spostrzegli z kolei, że psy robiąc kupę, jeśli tylko są spokojne i mogą same wybrać sposób i miejsce defekacji, niemal zawsze ustawiają się w linii północ - południe.

Tę wrażliwość w świecie przyrody naukowcy często nazywali szóstym zmysłem. Ale teraz już wiemy, że nie jest to zmysł zbyt wyszukany i prawdopodobnie bardzo pierwotny. Teraz badacze z Niemiec, Wlk. Brytanii i Austrii odkryli, jak (i czym) gołębie wyczuwają pole magnetyczne Ziemi. Wyniki ich prac ukazały się w czasopiśmie „Science".

Gołębie z kompasem w uchu

Zespół przeprowadził zaawansowane mapowanie mózgu oraz sekwencjonowanie RNA pojedynczych komórek ucha wewnętrznego gołębi. Oba dowody wskazują, że to właśnie ucho wewnętrzne jest narządem magnetorecepcji ptaków.
Taki wewnętrzny kompas pomaga wyjaśnić, jak niektóre zwierzęta potrafią osiągać zdumiewające wyczyny w zakresie nawigacji na duże odległości. Wcześniej odkryto, że kiedy umieścimy ptakom na czole niewielki magnes lub uniemożliwimy im obserwowanie gwiazd, mylą się w trakcie swoich wędrówek.

- To prawdopodobnie najwyraźniejszy dowód na istnienie ścieżek neuronalnych odpowiedzialnych za przetwarzanie bodźców magnetycznych u jakiegokolwiek zwierzęcia – komentuje pracę Eric Warrant, badacz biologii sensorycznej z Uniwersytetu w Lund w Szwecji.

Podejrzany? Układ przedsionkowy

Już w 2011 r. naukowcy odkryli przesłanki wskazujące na to, że pole magnetyczne pobudza układ przedsionkowy gołębi – układ znajdujący się w uchu wewnętrznym, który umożliwia kręgowcom wyczuwanie przyspieszeń (w tym grawitacji) i pomaga im utrzymać równowagę. Struktura składa się z trzech wypełnionych płynem pętli, które są wzajemnie prostopadłe, dzięki czemu mogą przekazywać mózgowi kierunek przyspieszenia, rozkładając je na trzy składowe „x, y, z".
David Keays, neurobiolog z Uniwersytetu Ludwika i Maksymiliana w Monachium w Niemczech, zaprojektował eksperyment, który ujawnił, jak mózgi gołębi reagują na pola magnetyczne.

Naukowcy wystawili sześć gołębi na działanie pola magnetycznego nieznacznie silniejszego niż ziemskie przez nieco ponad godzinę. Pole magnetyczne było stale obracane, aby symulować ruchy głów ptaków względem ziemskiego pola geomagnetycznego.
Następnie zespół zastosował metodę pomiaru wzorców aktywacji neuronów w mózgu. Wyniki wykazały aktywność neuronalną związaną z polem magnetycznym w obszarze mózgu odbierającym sygnały z układu przedsionkowego, a także w obszarach, które pomagają w integracji różnych bodźców sensorycznych. Ten wynik zawęził listę potencjalnych kompasów do jednego – układu przedsionkowego. Na razie zespół badaczy nie wyjaśnił, w jaki sposób neurony gołębi mogą fizycznie wyczuwać pole magnetyczne.

Jedno jest pewne - pole magnetyczne Ziemi będzie aktywne jeszcze przez miliard lat! Jest dużo czasu na dalsze badania. 


PROSTO Z NATURY

Jeden z nich jest krytycznie zagrożony w całej Europie. Ponowne odkrycie dwóch gatunków owadów w Polsce
Entomolodzy odnaleźli w Polsce dwa owady, które przez bardzo długi czas uznawano za wymarłe. Pierwszy z nich to przepięknie ubarwiona muchówka, która jest krytycznie zagrożona w całej Europie. Drugi to malutki psotnik, którego ostatnio widziano w Polsce 120 lat temu.
CZYTAJ WIĘCEJ

DOM NA CZTERECH ŁAPACH

ZIEMIA DLA WSZYSTKICH

SŁODZIAKI TYGODNIA

Najpiękniejsza zdjecia przyrody. Nature Photographer of the Year 2025 [ZDJĘCIA]
Norweg Asmund Keilen zdobył prestiżowy tytuł Fotografa Przyrody Roku 2025 w konkursie Nature Photographer of the Year 2025 (NPOTY). Z banalnego motywu - odbicia na dachu samochodu, udało mu się wykreować magiczną scenę, która zachwyciła jury. Jego historia może być inspiracją dla wszystkich fotografujących, że zawsze warto mieć przy sobie aparat i oczy szeroko otwarte na świat, nawet w czasie prozaicznych sytuacji. Konkurs, organizowany przez Nature Talks organizację, która stoi za corocznym Festiwalem Fotografii Nature Talks w Holandii, zgromadziła rekordową liczbę 24 781 zgłoszeń od fotografów z ponad 96 krajów. Wśród wyróżnionych nie zabrakło również autorów z Polski.
CZYTAJ WIĘCEJ

REKOMENDACJE DLA CIEBIE