|
Coraz częściej słyszę od liderów:
„Wszystko przyspiesza.”
„Zespół jest zmęczony.”
„Ciągle gaszę pożary.”
Świat biznesu krzyczy.
Każdy chce być głośniejszy, szybszy, bardziej skuteczny.
A jednak...
coraz więcej ludzi podąża dziś za tymi, którzy potrafią rozmawiać spokojnie.
Bo spokój to nie brak działania.
To klarowność.
To świadomość, co jest naprawdę ważne.
To zdolność, by nie reagować — tylko odpowiadać.
Najbardziej inspirujący rozmówcy, jakich znam, mają wspólną cechę:
Nie podnoszą głosu, żeby być słyszani.
Podnoszą obecność.
Bo w świecie, który mówi za dużo, prawdziwą odwagą jest umieć milczeć —
i słuchać tak, by inni chcieli mówić.
|