Związki kompromisowe
Rząd zaprezentował w piątek nowy projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu, stanowiący kompromis między Lewicą a PSL w sprawie uregulowania związków partnerskich w Polsce. Umowa o wspólnym pożyciu będzie zawierana u notariusza i regulować będzie kwestie majątkowe, prawo do mieszkania, alimenty, dostęp do informacji medycznej, zwolnienia podatkowe oraz rentę rodzinną i ubezpieczenie zdrowotne.
Projekt celowo wyłącza kwestie światopoglądowe i nie zmienia stanu cywilnego ani nie dotyczy adopcji i pieczy nad dziećmi, aby nie naruszać instytucji małżeństwa i szukać porozumienia z prezydentem. Jest to kolejna próba uregulowania tej kwestii po nieudanym głosowaniu nad analogicznym projektem w październiku 2024 roku, który nie trafił do Sejmu z powodu sporu między koalicjantami.
Próba to jeszcze nie ustawa. Zobaczymy czy ostatecznie wejdzie w życie. Natomiast cała dyskusja jest ważnym głosem. Niezależnie od tego czy mamy poglądy całkowicie liberalne, czy konserwatywne, nie można ignorować faktów. A fakty są takie, że osób żyjących w związkach niesformalizowanych jest coraz więcej i powinni oni móc liczyć na adekwatne dla nich i ułatwiające życie prawo.
Przypominam, że skoro dzisiaj piątek, to mamy najnowsze wydanie „Plusa Minusa”, a w nim między innymi:
- Humanistyka, która pełni rolę generatora ideologii
- Niemcy, które straciły wpływ na rozwój Polski i nie mogą się z tym pogodzić
- oraz jak zwykle mnóstwo ciekawych analiz i opinii. Zapraszamy!