Zwyczajnie powtarza po Was. Jakby kobieta teściowi gotowała albo się nim opiekowała, aby zapunktować, to byś nie nazwał ją wtedy "niewolnicą" , więc jak zwykle podwójne standardy męskie. Nic nowego.
oczywiscie ze bym nazwal niewolnica niejedna tutaj juz nazywalem niewolnica isaura