tak tak kiedys nie bylo wpadek, przypadkowych dzieci, czy wychowania bez ojcow/matek.
moim zdnaiem bylo wiecej bo byla wieksza ciemnota i wiecej niechcianych dzieci sie rodzilo. teraz co najwyzej wiecej ludzi stac na alimenty albo utrzymanie dzieci bez ojca patusa
Kiedyś "rozwód" to był wstyd, piętno i ostracyzm. A kobiety były w większości totalnie uzależnione i finansowo i mieszkaniowo od mężów, więc nie wiem co chcesz udowodnić zaprzeczając dziesiątkom praktycznym i społecznym utrudnień, których dziś na szczęście już nie ma.