Ja bardziej odpisuję ze wzgledu na innych czytajacych niż dlatego by probowac libeda do czegoś przekonać bo wiem ze to niemal niemożliwe, zresztą komu by się chcialo.
a czy ja komus zabraniam zyc jak lubi ? dla mnie kazdy moze bawic dzieci i dziadowi plot malowac zeby byc lepszym od szwagra. kazdy jest panem wlasnego losu a jak narzeka na kafeterii to ludzie wyrazaja swoje opinie i tyle/ nie wiem po co chcecie innych przekonywac ze wam dobrze.