No wlasnie, tzn ten szary lubil byc glaskany, ale ten czarny sie nad nim lubi znecac i od tamtej pory jest nietykalski ;/
Jak mial kilka lat to przychodzil do mnie do wyra np i go glaskalem po szyi i za uszami, a on mruczal, a teraz na starosc to zaraz lapa macha i chce mnie hapnac ;/