Energetyka zaczyna dzień od Newslettera CIRE
Odliczamy do ciekawej imprezy - 6 października zapraszamy na CIRE PowerUp
Janusz Pietruszyński
Redaktor Naczelny


Dzień dobry we wtorek 16 września.

W Warszawie podczas forum „Energia z polski – Local First” podpisano „Deklarację na rzecz zwiększenia udziału Polskich Firm w Realizacji Drugiej Fazy Projektów Morskiej Energetyki Wiatrowej na Morzu Bałtyckim”. Podpisali ją m.in. minister aktywów państwowych Wojciech Balczun, ARP i przedstawiciele spółek z udziałem Skarbu Państwa, m.in. PGE.

Co to oznacza? Co wynika z tej deklaracji?

Minister aktywów państwowych Wojciech Balczun zapowiedział, że w ciągu kilku tygodni MAP zaprezentuje własne rozumienie local content wraz z odpowiednimi definicjami. W czasie forum minister Kropiwnicki przypomniał, że gdy obecny rząd objął władzę, wiele kontraktów dla I fazy rozwoju offshore było już zawartych, ale w II fazie local content będzie pilnowany.

Kropiwnicki tłumaczył, że rząd planuje wpływać na local content poprzez krajowe dokumenty energetyczne.

Na tę chwilę nie planujemy szczególnego dokumentu sektorowego, planujemy na to wpłynąć w krajowych dokumentach energetycznych i tam te wszystkie wskaźniki stworzyć. To jest dla nas szalenie istotne – podkreślił wiceminister.

Gościem specjalnym forum był Premier.

"W ciągu 10 lat będziemy wydawać biliony na polską energetykę, to są nasze pieniądze, pieniądze polskiego podatnika, firm, polskiego budżetu (...), widzę same powody, żeby te pieniądze, wszędzie tam, gdzie to możliwe, zostawały w Polsce, w polskich firmach" - powiedział na otwarciu forum Donald Tusk, wymieniając inwestycje w wiatraki na morzu, elektrownie jądrowe oraz zakupy broni.

"W 2024 r. zamówienia publiczne to było 580 mld zł. To są pieniądze Polaków, które są wydawane w tym procesie inwestycyjnym na działania, aktywność firm. Musimy zrobić wszystko (...), żeby te pieniądze w skali maksymalnej trafiały do polskich firm" - dodał premier.

Donald Tusk zwrócił się do wszystkich, którzy wydają publiczne pieniądze oraz inwestują pieniądze firm z udziałem Skarbu Państwa oraz do liderów samorządów i firm prywatnych, a także do urzędników, by spróbować pomagać sobie nawzajem, w tym polskim wykonawcom.

"Nie chodzi o to, żeby udowadniać, o zobaczcie jesteście słabsi, nie możecie wygrać tego przetargu, tylko musimy wszystko zrobić, żeby już nie byli słabsi, czasami to będzie wymagało trochę czasu, czasami będzie to wymagało trochę więcej pieniędzy (...), ale w tej perspektywie nie miesięcy, ale już lat, a już na pewno dekad, to będzie wielki, narodowy, bardzo prolokalny biznes, to, że będziemy inwestowali w możliwości rozwojowe polskich firm" - podsumował.


Espresso i robimy poranną prasówkę na CIRE
⚡ Energetyka i gospodarka w pigułce – to wtorek 16 września
Szacunkowe wykonanie budżetu państwa w okresie styczeń - sierpień 2025 r.
OBSERWUJ NAS:
O tym się teraz mówi
Premier zachęca aby w przetargach dawać więcej szans polskim firmom