"Franz Kafka" polskim kandydatem do Oscara - zdecydowała Komisja Oscarowa pod przewodnictwem Ewy Puszczyńskiej. 

"W ten film trzeba wskoczyć jak do pociągu, który ruszył z peronu i nabiera prędkości. Próbujesz złapać oddech w biegu. Na szczęście przez otwarte drzwiczki ktoś wyciąga rękę, chwytasz się jej i po chwili jesteś w środku. Zajmujesz pierwsze wolne miejsce, ale nie możesz jeszcze odetchnąć, bo nie wiesz, w jakim kierunku zmierzasz” – pisze Piotr Guszkowski.

A ja już dziś zapraszam do czytania we wtorek od rana wywiadu z Agnieszką Holland. Dziś publikujemy tylko fragment. "Zbliżyliśmy się ponownie do epoki, którą Kafka przeczuwał" – mówi nam wybitna reżyserka.

Z kolei rząd zdecydował o podniesieniu o 140 zł kwoty minimalnej – do 4806 zł brutto. Wzrośnie także minimalna stawka godzinowa za pracę - od stycznia wyniesie 31,40 zł (obecnie 30,50 zł).

Ważne decyzje podjął też minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Mimo negatywnych opinii kolegiów sądów odwołał 25 prezesów i wiceprezesów z czasów rządów PiS. "Dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga odważnych decyzji. Nie można pozostawiać na kluczowych stanowiskach osób, które uczestniczyły w upolitycznionej procedurze awansowej przed nieprawidłowo powołaną Krajową Radą Sądownictwa" – oświadczył Żurek.

- Mamy nadzieję, że już za miesiąc zostanie wznowiony eksport polskiego drobiu do Chin – to z kolei ważna informacja, którą podał rzecznik MSZ Paweł Wroński. Umowę zawarto przy okazji wizyty w Warszawie szefa chińskiej dyplomacji Wang Yi i jego spotkania z wicepremierem, ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.

Nieźle wypadli dziś nasi sportowcy, których zmagania opisuje z Japonii Radosław Leniarski (mistrzostwa świata w lekkiej atletyce), a z Filipin Rafał Stec (mistrzostwa świata w męskiej siatkówce).

W Tokio Pia Skrzyszowska zajęła wspaniałe, piąte miejsce w finale biegu na 100 m ppł. Anita Włodarczyk szósta w rzucie młotem, a Armand Duplantis znów pobił rekord świata.

W Manili Polacy znów nie oddali seta, utrzymali pozycję lidera grupy, już wlecieli do 1/8 finału mundialu. Pokonali drużynę Kataru, którą tworzą przybysze z całego świata, a w przybranej ojczyźnie są obywatelami drugiej kategorii.