Młodsza kobieta od razu wydaje się atrakcyjniejsza.
Bo jest. Przeciętna zadbana jest atrakcyjniejsza w porównaniu z tak samo przecietną i zadbaną, a starszą. A naweł choćby była ładniejsza, to już nie to samo. Świeżość widać u młodej, dziewczęca jest, a starsza tego nie ma, może być elegancka lub seksowna, ale nie będzie mieć właśnie tego, a to jest najbardzie cenione, tak naturalnie, instynktownie. Każdy czas ma swój czas, trzeba się cieszyć byciem swieżą, seksowną, elegancką, a na koniec słodką babcią, zamiast próbować zatrzymać zmiany, to często daje zły efekt. Być piękną etapem na jakim się jest aktualnie.