Nie przez kasy, wchodzisz normalnie wejściem, tylko nie idziesz na górę po schodach, tylko normalnie otwartym przejściem na magazyn, kasy i część wystawy. Nie trzeba oglądać wszystkich kuchni, pokoików dziecięcych i ekspozycji materacy jeśli potrzebujesz kieliszek do jajek albo znasz numer swojego kallaxa.
Tak są takie przejścia wszędzie. Po prostu są drzwi one są chyba oznaczone jako ewakuacja. Zawsze można potpytac pracownika gdzie to jest. Wydaje mi sie ze każda ikea jest tak skonstruowana.
Otrzymałeś tę wiadomość, ponieważ obserwujesz Temat 'Kurs golddigera dla samic'.
Chcesz zrezygnować z otrzymywania takich wiadomości e-mail? Przestań obserwować lub dostosuj swoje preferencje.