Proces trzech medyków, którzy zajmowali się ciężarną 30-latką, uznaną przez wielu za ofiarę zaostrzenia przepisów aborcyjnych w Polsce, toczył się za zamkniętymi drzwiami. Zapadły nieprawomocne wyroki.
Rybnicki maluszek dzielnie pokonywał kolejne kilometry w Szwecji, Finlandii, Estonii, na Litwie i Łotwie. W ciemnym tunelu w Gdańsku podniósł dziewczynom adrenalinę.