Newsletter Dla Przedsiębiorców

dziennikarka Wyborcza.biz

Kiedyś ekstrawagancja, dziś - powszechne wyposażenie domów i mieszkań. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego klimatyzację może mieć w Polsce 625 tys. domów. 

Choć poprawia ona komfort podczas upalnych dni, jest urządzeniem szalenie energochłonnym - wpływ korzystania z klimatyzacji widać obecnie w pracy sieci energetycznych.

Zapotrzebowanie na energię potrzebną do pracy klimatyzacji wielu odbiorców zaspokaja na własną rękę, dzięki instalacjom fotowoltaicznym. Wydawać by się mogło, że w upalne i słoneczne dni tej energii nie zabraknie. A jednak...

Wydajność paneli PV po zmroku spada, tymczasem zapotrzebowanie niekoniecznie. Klimatyzacji lubimy używać także po zachodzie słońca, kiedy powietrze wciąż jest rozgrzane, ale panele nie pracują już tak wydajnie. To rodzi problemy, które obserwowaliśmy podczas ubiegłotygodniowej fali upałów. Wówczas taniej energii do zasilania klimatyzacji poprzez instalacje fotowoltaiczne zabrakło, a ceny poszybowały do ponad 2 zł za kilowatogodzinę.

To nowa sytuacja, do której trzeba się przyzwyczaić, czyli skokowy wzrost zapotrzebowania na moc po zmroku - pisze Ireneusz Sudak, dziennikarz specjalizujący się w energetyce.

Na pocieszenie dodajmy, że nie jest to sytuacja bez wyjścia - z czasem pomocne będą coraz bardziej powszechne magazyny energii czy usługi redukcji zapotrzebowania DRS.

TEMATY TYGODNIA

Mają fotowoltaikę i 'ukrywają' klimatyzację. System energetyczny pod presją
Polacy intensywnie zaczynają korzystać z klimatyzacji. Gdy świeci słońce, to nie problem, bo mamy ogromne moce w fotowoltaice. Ale gdy zachodzi, a Polacy nie rezygnują z klimatyzacji, pobór prądu z sieci gwałtownie rośnie.
CZYTAJ WIĘCEJ

NIE PRZEGAP

MÓJ BIZNES