widze... ale lata mi to. zyje juz parę lat na tym świecie i jeszcze nigdy zadna baba nie przeprosiła za swoje slowa czy zachowanie. wy obracacie kota ogonem i wmawiacie facetom ze to ich wina, kiedt widzą rozbieżnosc mìedzy prawdą a wersja zdarzeń wg. kobiety.
Lex jest karą boską jaka na Was spada...to jak sie czujesz w relacji z Lex, jest tym samym co czuje kazdy facet w relacji z Tobą.. i Twoj Janusz tez tak ma, pewnie juz przestal gadac bo ile można sie powtarzać..