Bo taka samotna matka ciągnie alimenty na przynajmniej dwoje dzieci, na siebie i dwa 800 plusy? Nie mówię tu o podczepieniu się i życiu na koszt ojca tych dzieci i państwa polskiego, tylko mam na myśli, że taka kobieta jest dzięki tym alimentom i 800 plusom raczej samowystarczalna finansowo, więc nie będzie chciała (ani oczywiście miała żadnych formalnych uzasadnień do tego) żebym to ja ją utrzymywał, więc może zaakceptuje 45-letniego faceta zarabiającego płacę minimalną, jakiego większość kobiet by nie zaakceptowała?
|