Wiele kobiet zaczyna swoją wewnętrzną pracę od relacji z matką. Uznają jej wpływ, opłakują to, co było trudne, uczą się oddzielać od jej oczekiwań.
Ale co z ojcem?
Jego obecność — lub brak — zbyt często zostaje w cieniu.
A przecież to właśnie on wciąż żyje w nas:
- w sposobie, w jaki kochamy i pozwalamy się kochać,
- w tym, jak walczymy o uwagę albo się wycofujemy,
- w tym, jak patrzymy na siebie.
I w tym, jak bardzo pragniemy zostać wybrane. Pokochane. Wystarczające.
Dlatego stworzyliśmy kurs „Córka swojego ojca” – dla kobiet, które czują, że nadszedł czas, by:
- zrozumieć, dlaczego ich relacje z mężczyznami bywają bolesne,
- rozpoznać momenty, w których zamiast kochać – zabiegają, uciekają, walczą,
- uwolnić się spod ciężaru cudzych oczekiwań i dawnych ról,
- zacząć być sobą – prawdziwą
To kurs, który pomaga uchwycić nić łączącą twoje dziś z tym, co było kiedyś.
Nie po to, by rozdrapywać stare rany — ale by je nazwać, zrozumieć i uleczyć.