Newsletter Studencki

16 maja 2025

Klaudia Sadurska
Katarzyna Nakonieczna

Już w niedzielę wybory prezydenckie. Idziecie? My tak – choć doskonale zdajemy sobie sprawę, że wybór nie jest łatwy. Zwłaszcza jeśli chcemy podejść do niego świadomie i odpowiedzialnie.
Każdy z nas ma inne przekonania i wartości. Niektórzy wbrew sobie zagłosują “na mniejsze zło”. Franek, który nie do końca był pewien swoich preferencji, zrobił test na Latarniku Wyborczym, ale z wyniku nie jest zadowolony. Kamila ma swoje „czerwone flagi” i mówi otwarcie, że nie mogłaby pójść na randkę z chłopakiem, który głosuje na prawicowych kandydatów.
Co ciekawe (choć bez większych zaskoczeń) wiedzę o przyszłym prezydencie nasze pokolenie czerpie głównie z Internetu – przede wszystkim z mediów społecznościowych. Okazuje się, że „Mentos” i Trzaskowski nie ogarniają TikToka, a „połowa kandydatów jest na poziomie memu”. Zwłaszcza gdy mamy do czynienia z duopolem PO i PiS, a reszta próbuje iść z nimi na wojnę.
Po wyborach do historii Internetu na pewno przejdzie „Biejat sigma moment”, uniwersum Senyszyn i potężny Duńczyk, który „jako jedyny polityk umie w TikToka”. Ale czy rzeczywiście trzeba umieć w media społecznościowe, żeby wygrać te wybory? Jedno jest pewne - będziemy tęsknić za tym humorem.

Jak zagłosują najmłodsi? 'Zandberg jest jedynym politykiem, który umie w TikToka'
Mentos też mi się ciągle wyświetla. Mentos to Mentzen, nie wiedziała pani? Pół internetu tak na niego mówi. A Zandberg to Potężny Duńczyk. Ale Mentos i Trzaskowski kompletnie nie umieją w TikToka.
CZYTAJ WIĘCEJ

NIE PRZEGAP

CZYTAJ TAKŻE