Śniło mi się, że po latach dziewczyna, w której od lat się podkochiwałem, młodsza ode mnie oczywiście wiele lat, z jakichś niewyjaśnionych przyczyn postanowiła się ze mna związać, nawet chyba wziąć ze mną ślub
I w związku z tym, zaczęła chodzić ze mną za rękę, spędzaliśmy razem czas, jeździliśmy po sklepach, widywalismy się z jej znajomymi i rodziną, a najważniejsze, że wspónie siedząc PRZYTULALIŚMY SIĘ
Do tej pory, po przebudzeniu, czuję to uczucie jakby dzisiaj przed chwilą kładła swoją cudowną głowę na moim ramieniu, a ja czułem jej ciepło i zapach i byłem po prostu w siódmym niebie
Trochę próbowałem ją całować, chociaż to całowanie wychodziło jakoś tak trochę dziwnie, sztucznie, jakby miałem świadomość, źe ona chce się się mną związać nie z miłości, tylko z jakichś niezrozumiałych przyczyn, jakby dlatego, że nie wyszło jej z poprzednim partnerem jakby? Czułem, że ona mnie nie kocha. Ale i tak jej bliskość była cudowna, bo ta dziewczyna wciąż była dla mnie kimś wyjątkowym
|