Zmiana zawodowa wymaga czasu i — choć nie zawsze to przyjemne — wymaga poświęceń. Aby coś nowego mogło zagościć w twoim życiu, inne rzeczy muszą ustąpić miejsca. To cena, jaką płacimy za życie, którym naprawdę chcemy żyć.
W 2021 roku, rozpoczynając przebranżowienie, postanowiłem włożyć w to całą swoją energię. Wdrożyłem 8 nawyków, które z perspektywy czasu okazały się kluczowe w moim przebranżowieniu.
Oto 8 nawyków, które odegrały kluczową rolę w mojej transformacji:
1. Praca głęboka – minimum 4 godziny dziennie Każdego dnia skupiałem się na nauce i realizacji celów związanych z nową ścieżką. Często wstawałem o 5:00, by uczyć się jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Jeśli klienci planują przebranżowienie bez rzucania obecnej pracy — polecam zacząć od 1 godziny dziennie i kilku godzin w weekend. Systematyczność jest ważniejsza niż tempo.
2. Zanurzenie się w nauce w każdej wolnej chwili Książki, podcasty, artykuły, YouTube, audiobooki — każdy moment był okazją do rozwoju. Uczyłem się w autobusie, samochodzie, w parku z książek papierowych i źródeł cyfrowych.
3. Tryb „Nie przeszkadzać” w smartfonie przez większość dnia Brak powiadomień = większy spokój, koncentracja i prawdziwa efektywność.
4. Ograniczenie social mediów do 10 minut miesięcznie To uwolniło ogrom czasu i energii. Dzięki temu mogłem skupić się na tworzeniu, zamiast na porównywaniu się do innych.
5. Planowanie tygodnia Na początku każdego tygodnia wypisywałem wszystkie najważniejsze projekty (1-3) i kamienie milowy, które chciałem zrealizować w tym tygodniu. Zapisywałem ile czasu chce na nie poświęcić. To dawało mi jasność i kontrolę.
6. Planowanie dnia Każdego ranka ustalałem priorytety i w jakich godzinach będę pchał do przodu dany projekt opisany w planie tygodnia. Wiedziałem dokładnie, czym mam się zająć, i nie traciłem czasu na zastanawianie się, od czego zacząć (co pozwalało mi nie być przytłoczonym).
7. Trzymanie się planu dnia Jak mówił Benjamin Franklin: „rób to, co wiesz, że powinieneś zrobić”. W praktyce sprowadza się to do przezwyciężania strachu przed wykonywaniem trudnych, ale potrzebnych zadań.
8. Analiza wykonania planu i wyciąganie lekcji. Każdego dnia analizowałem, co udało mi się zrobić, jakie popełniłem błędy i co mogę poprawić. Wyciągałem wnioski i tworzyłem nowe zasady działania, które z czasem stawały się kolejnymi nawykami. Przykład: Zauważyłem, że trudno było mi wyjść do pracy na czas, [diagnoza: bo zbyt późno chodziłem spać]. Wprowadziłem więc nawyk zasypiania o 23:30.
Budowanie pracy na własnych warunkach — czy to poprzez otwarcie czegoś swojego, czy przebranżowienie — to nie fizyka kwantowa. Chodzi o jasny kierunek i systematyczne zwiększanie kompetencji w wybranej dziedzinie.
Nie chodzi o to, by poświęcać wszystko. Chodzi o to, by zrezygnować z tego, co odciąga cię od życia, które naprawdę chcesz przeżyć.
Co jesteś gotów odroczyć gratyfikację i zawalczyć o życie na własnych warunkach?
|