Bardzo jestem ciekawa jak przebiegnie
wdrożenie systemu kaucyjnego. Sama jestem bardzo za zmianą, zaczęłam nawet testować system kaucyjny w butelkomatach zawczasu uruchomionych w kilku sieciach. I... prawdę mówiąc, wieszczę kłopoty.
Nie chodzi nawet o to, że sklepom będzie trudno. To nie są święte
krowy, można na nie nakładać nowe obowiązki w imię wspólnego celu. Bardziej boję się naszego "obywatelskiego oporu" wobec konieczności najpierw płacenia a potem mozolnego odzyskiwania kaucji.
O tym, że będą tacy, którzy zechcą przechytrzyć system dowiedzieliśmy się pierwszego dnia, gdy media obiegła informacja, że
producent wody Ustronianka zaserwował nowość - wodę w opakowaniu przekraczającym o mililitr objętość podlegającą kaucjowaniu. A promuje ten produkt sieć, która uruchomiła swoje butelkomaty.
Wszystkie szczegóły systemu opisuje Leszek Kostrzewski. A Wy jakie macie przejścia z kaucjami? Piszcie na listy@wyborcza.pl.
I
rek Sudak sprawdza szczegóły dziwnej akcji, która przypuścił jeden z funduszy na Polenergię - spółkę Dominiki Kulczyk.
To kancelaria prawnika, który reprezentuje w innej sprawie Zygmunta Solorza, stoi za pytaniami podważającymi władzę Dominiki Kulczyk w spółce Polenergia - wynika z nieoficjalnych informacji Irka.
Okazuje się jednak, że
fundusz poczuł że jego działania są zbyt ofensywne i teraz próbuje usunąć się w cień.