O tym, jak ratować Polskę, Hołownia debatuje po nocy z... Kaczyńskim, który chce ratować Polskę przed Tuskiem.
Po nocnym spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim w prywatnym mieszkaniu Adama Bielana, Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, tłumaczył że… nie ma się z czego tłumaczyć.
O czym rozmawiali, skoro limuzyna marszałka Sejmu musiała się schować w podziemnym garażu Bielana? Bo gdyby było, jak opowiada Hołownia, że o niczym tajnym, to jego służbowe auto parkowałoby na ulicy.
Hołownia: - PiS nie jest pewien, czy będzie zaprzysiężenie nowego prezydenta, właśnie o to pytał prezes PiS-u - ujawnił marszałek Sejmu. Drugi temat to sytuacja w Polsce po wygranej Nawrockiego. Tu Hołownia chciał wiedzieć, czy są szanse na współpracę np. w sprawie relacji z USA i pomocy Ukrainie - tak tłumaczył w poniedziałek.
Zapewniał: "Chcę, mogę i będę spotykał się z każdym, jeśli rozmowa będzie dotyczyła ważnych dla Polski spraw, poza politycznymi podziałami.".
Czyli czekają nas kolejne nocne rozmowy Hołowni o Polsce. Już nie w mieszkaniu Bielana, akurat to marszałek uznał za błąd. Ale tylko to.
Czy rzeczywiście prezes musiał w nocy, u Adama Bielana, pytać o zaprzysiężenie, skoro Hołownia od początku deklaruje, że je 6 sierpnia zwoła? I czy Kaczyński to najlepszy rozmówca o stosunkach Polski z USA?
Jak pisze Iwona Szpala, Hołownia zapewnił, że "jeszcze w poniedziałek podpisze dokument o zwołaniu Zgromadzenia Narodowego, by "przeciąć ten chocholi taniec" i pokazać, że "demokracja wciąż jest ustrojem, który w naszym kraju panuje".
To pod wpływem Kaczyńskiego? Obiecał zobowiązać się na piśmie? Bo takich dokumentów wcześniej nie było.
W Ameryce politycy też się kłócą. Prezydent Donald Trump wyśmiewa Elona Muska, swojego darczyńcę i jeszcze niedawno niezwykle bliskiego współpracownika. Teraz Trumpa wyprowadziły z równowagi plany Muska o stworzeniu nowej partii.
- Ze smutkiem obserwuję, jak Elon Musk w ostatnich pięciu tygodniach kompletnie stracił nad sobą kontrolę, okazując się katastrofą. Chce nawet powołać nową partię polityczną, mimo że w Stanach Zjednoczonych to się nigdy nie kończy sukcesem - komentował Trump.
Maciej Czarnecki przypomina, że "w dwupartyjnym systemie politycznym próby stworzenia trzeciej siły dotąd rzeczywiście kończyły się marnie, o czym przekonują się np. Partia Libertariańska czy Zieloni. Natomiast kandydaci takich ugrupowań mogą niekiedy podbierać elektorat jednemu z gigantów, wpływając na układ sił. Trump najwyraźniej zdaje sobie z tego sprawę. W niedzielnym wpisie ostrzegł, że "jedyne, w czym trzecie partie są dobre, to kreowanie całkowitego i kompletnego zamieszania i chaosu".
7 lipca 2025 roku Edmund Niziurski obchodziłby setne urodziny. "Sposób na Alcybiadesa", "Niewiarygodne przygody Marka Piegusa", "Awantura w Niekłaju". Kto te książki czytał, z przyjemnością przeczyta
wywiad z Niziurskim Katarzyny Surmiak-Domańskiej.
A jeśli nie czytał, to niech nadrabia.