Świat obserwuje wydarzenia po eksplozji sporu między Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem. Musk już zdążył poprzeć pomysł impeachmentu, sam usłyszał groźbę deportacji. Czym się może skończyć najsłynniejszy polityczny „bromance” świata,
pisze Maciej Czarnecki.
Za Trumpa trzyma kciuki zapewne jego polityczny admirator, polski prezydent elekt Karol Nawrocki. Trochę już wiadomo o ekipie, z którą w sierpniu wprowadzi się do Pałacu Prezydenckiego. Jego kancelarią będzie kierował Paweł Szefernaker, polityk PiS i szef sztabu Nawrockiego w kampanii wyborczej. Prezydent Duda mówił o nim „cyfrowy Szogun”.
Sylwetkę polityka przedstawia Jolanta Kowalewska.
Emocje wyborcze opadają, ale krytyka Trzaskowskiego i jego sztabu się nasila, a wraz z nią płyną kasandryczne zapowiedzi końca kariery polityka KO. Na kontrze do tej lawiny polecam
rozmowę Michała Wojtczuka z socjologiem polityki Wojciechem Rafałowskim, który zauważa: - To jeszcze nie jest moment, by mówić, jak [Trzaskowski] zostanie zapamiętany przez historię. Nie zawsze przegrane wybory niszczą przyszłość. Mogłoby tak być, gdyby przegrał je znacząco, gdyby zakończyły się katastrofą. Ale te wybory to była porażka, a nie katastrofa.
Warto wiedzieć, co trzeszczy w koalicji.
Znamienna jest ankieta w PSL-u. „Czy jeśli PiS i Konfederacja złożyłyby propozycję PSL, by Stronnictwo utworzyło teraz z nimi rząd, w którym premierem zostałby Władysław Kosiniak-Kamysz, to czy PSL powinien taką propozycję przyjąć?" - to jedno z jej pytań skierowanych do działaczy. Autoryzuje ją lider partii.
Skomplikowaną sytuację w Polsce jak zawsze rozgrywa Rosja. Dziś przeczytajcie
tekst pokazujący przykład jej ingerencji - o tym jak wszechpolak złapał przynętę rosyjskich służb i stał się ich narzędziem, atakując ukraińską aktywistkę. A zaczęło się od fałszywej wiadomości na platformie X.
Z nieoczywistych spraw międzynarodowych dorzucę jeszcze tę, która dzieje się bez udziału polityków. Od jakiegoś czasu Włosi ubezpieczają swoje pojazdy w Polsce. I coraz większym problemem polskich ubezpieczalni są sfingowane stłuczki i wyłudzanie odszkodowań. Za tym mechanizmem ma stać neapolitańska Camorra –
pisze Jakub Chełmiński.
Chcecie już pewnie dobrą wiadomość. Proszę bardzo: bilety na wakacyjny pociąg z Warszawy do Rijeki schodzą na pniu –
donosi Justyna Sobolak. Jedzie się tam 20 godz. Ale cena zwykłego biletu rzeczywiście kusi.